mezczyzni o kobietach ... kobiety o mezczyznach - Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych w Nisku

Bo każda dziewczyna chciała by się poczuć bezbronna i bezpieczna w szerokich ramionach tego jedynego... Razz

No i co mam tu jeszcze dopisać nic dodać nic ująć:)Ale powiem wam,że z oczu chłopaka można wiele odczytać... Smile

Cały jego charakter i usposobienie:D Wy tu tak na początku zaczęliście temat:"Jak rozpoznać,że dziewczyna zdradza chłopaka".Hmmm... A nie pomyśleliście o tym,że chłopak też potrafi zdradzić z zimną krwią hehehe:P Albo zabawić się jak zabawką,a później rzucić tekstem:Ja nie wierzę w miłość. Jesteś taka słodka wewnątrz i nie chciałbym tego zepsuć..." Taaak...właśnie taki tekścik otrzymałam od chłopaka,który wydawał się być "normalny" w znaczeniu porządny facet, a okazał się jak to bywa w moim przypadku...casanovą posiadającym kółeczko adoratorek dookoła niego...Myślałam,że traktuje mnie poważnie,a okazało się,że to tylko taka zabawa moją osobą i moimi uczuciami.

Agnete mogłam się domyślić,że wstawisz tu ten tekst:PP

anula co do Twojej wypowiedzi to hmm..cóż zrobić tak jest świat urządzony i trzeba się z tym liczyć,że nie wszyscy są w porządku!
Dziś można się przejechać zarówno na dziewczynach jak i na facetach:P
Aa i oczywiście zgadzam się z anulą,że z oczu można się wiele dowiedzieć.. Nie bez powodu ktoś kiedyś powiedział,że :...,,Oczy są zwierciadłem duszy..''
Ale to także zależy od tego jaki charakter ma dana osoba itd,itd. Dlatego nie można tak uogólniać,że wszyscy są źli.. Po prostu trzeba trafić na odpowiednią osobę i tyle.

anula, zaangażowałaś się (coś o tym wiem), dobrze tylko, że w porę zorientowałaś się, że hmmm... tak się wyrażę: nie jest Ciebie wart, bo jeśli potraktował Cię jako potencjalną zdobycz Very Happy

to widzisz... doświadczyłaś przy tym na własnej skórze, że nie warto ufać komuś, zanim się go dobrze nie pozna, bo trzeba potwierdzić, iż nie wszyscy są zdolni do wyższych uczuć, a nawet jeśli są to całkiem dobrze się maskują (i nie mówię tylko o płci męskiej, bo są dziewczyny, które czasem zachowują się bardziej nie na miejscu niż chłopaki). W każdym bądź razie według mnie najważniejsza jest miłość i nie jest to dla mnie nie tylko wymiana maślanych spojrzeń i czułych słówek, ale umiejętność okazania drugiej osobie, że naprawdę Ci na niej zależy, bezinteresowność, zaufanie, poświęcenie, wyrozumiałość, szacunek, szczerość. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby nie oczekiwać tak bardzo jak wiele dawać.

..Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby nie oczekiwać tak bardzo jak wiele dawać....

Otóż to Agnete! Smile

My to się jednak rozumiemy...hihi//

faceci tez szukaja milosci ... bardzo chca kochac ... tak mocno ze nie da sie tego wyrazic slowami !
"to tylko pewnego rodzaju przykrosc nie byc kochanym ... prawdziwym nieszczesciem jest nie kochac !"

Na pewno... my po prostu mamy zupełnie inną psychikę, dlatego tak ciężko jest się dogadać kobietom i mężczyzną... oczywiście każdy potrzebuje miłości, wydaje mi się, że jeśli ma się już tego kogoś to nie warto go podejrzewać o cokolwiek, jeśli nie zobaczy się na własne oczy czegoś, czego widzieć by się nie chciało, albo w prost nie usłyszy od tej osoby...

No właśnie, ale chyba najgorsze jest nie umieć kochać...

GrEEn DeViL, widzę, że targają Tobą uczucia, jakie do niedawna szarpały moej wnętrze... Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja, ale wydaje mi się, że powinieneś poważnie porozmawiać na ten temat z nią w cztery oczy...

Dokładnie Agnete my mamy inną psychikę... Jeśli chodzi o kwestię porozumienia to zależy od ludzi../ z jednymi można się łatwiej dogadać z innymi nie/ tak ja zawsze zresztą Razz

P

"to tylko pewnego rodzaju przykrość nie być kochanym ... prawdziwym nieszczęściem jest nie kochać !" -Coś w tym jest..=] Tak naprawdę ludzie którzy nie kochają i nie są kochani wiodą smutne,bezcelowe życie..!

Właściwie to coż za sens ma życie, kiedy człowiek nie kocha? Bez miłości brnie przez życie jak przez nieskończony labirynt bezsensu... Z którego wyjście jest tylko jedno... osoba na której nam zależy, a kluczem słowo "kocham" Very Happy

Tylko hmm... przekonałam się o jeszcze jednym, że nie wszystkich miłość obdarza szczęściem... Czasem bardzo rani i trzeba się z tym pogodzić, ale rany z czasem się goją, pozostaną tylko blizny, które są jakby wspomnieniem w naszej głowie... Życie niestety nie jest usłane płatkami róż, tylko różami, które posiadają ponad to kolce...
W związku jest tak, że osoba na której nam zależy może unieść nas na skrzydłach niewyobrażalnego piękna nad ponurą rzeczywistością, a czasem stawia nad przepaścią przykrości... Tak jest właściwie ogólnie w życiu, a miłość to właściwie uniezależnia człowieka od drugiej osoby.... Ale jak już mówiłam co jest warte niezależne i samodzielne życie? Samodzielne w sensie "singla/elki", którym nie potrzeba do szczęscia drugiej osoby? Kto wtedy będzie się ze mną uzupełniał? Tylko, że o to trzeba walczyć i dążyć do miłości, albo chociaż się starać, żeby niczego w życiu nie żałować, bo w życiu nic samo nie przychodzi. ( to było tak ogólnie, moja subiektywna ocena Razz

)

Kiedyś ciekawą rzecz przeczytałem:
"W ciemności jednak jest płomień świecy. Miłość to więcej niż płomień. Miłość potrafi zapalić gwiazdy"

Może ktoś z Was kiedyś już to widział:

To nie sztuka być wesołym
Kiedy szczęście tryska
Ale mieć wesołą minę
Kiedy serce ściska
***
Miłość to ból i kajdany
Z miłością spotkasz się wszędzie
Miłość to troski i rany
A jednak miłość to szczęście

Hmmm Agnete, tego mnie uczyli jeszcze w zerówce :> Ide grać dalej... Smile

Fierfek, poezja zawsze ma rację =]

moze i tak, ale czasami cholernie trudno dojsc do tego "co autor mial na mysli" =P!